Cukier… i nasza codzienność…

Zdjęcie przedstawia różne słodycze, których podstawom składnikiem jest uzależniający cukier

Cukier… przyjemność , która małymi krokami z naszego życia potrafi zrobić niezły zdrowotny bałagan. Osobiście to nie znam nikogo, kto by nie przepadał za słodkim. Jednak cześć z nas pochłania go bez opamiętania, lecz jest i taka część osób, która podchodzi do jego konsumpcji z większym dystansem i świadomością, że więcej z niego szkody, niż pożytku.

Cukier, który uzależnia…

Takie hasło jest nam wszystkim znane. Krąży też inne – „cukier, to biała śmierć”, ale nic sobie na co dzień z tego nie robimy. W moim przypadku czułam się zawsze rozgrzeszona, bo nigdy nie paliłam, nie piłam i nadal nie piję alkoholu. Dlatego cukier był dla mnie formą nagrody, że potrafię unikać innych używek. Wychodziłam z założenia, że jakieś tam małe uzależnienie, które jest bardzo smaczne można mieć…

Jednak z czasem moja świadomość co do szkodliwości cukru wzrastała. Były momenty, że potrafiłam po kilka miesięcy nie tknąć nic słodkiego, ale jak tylko się złamałam i ponownie skusiłam, to przez miesiące nie mogłam z niego zrezygnować.

Ostatecznie czuję się jak w zaklętym kręgu. Karmię umysł informacjami, że cukier to nic dobrego, ale jak przyjdzie co do czego, to i tak odpuszczam sobie. Sięgam po batonik i w momencie rozpakowywania go z szeleszczącego opakowania, przez głowę przelatuje mi tysiące usprawiedliwień!!!

A potem jest poczucie żalu, że uległam pokusie i zakrada się rozgrzeszenie, ze skoro już zjadłam to i tak tego nie naprawię, więc na pocieszenie sięgam po kolejną słodkość… Chyba znacie to uczucie???

Cukier, a wytyczne żywieniowe…

Co ciekawe, jak zaczniemy się przyglądać wytycznym żywieniowym propagowanym przez WHO – Światowa Organizacja Zdrowia, to można się lekko zdziwić!? Chrupki śniadaniowe „Frostet Mini Wheats” znalazły się w wytycznych piramidy żywieniowej!!! Nawet Joe Rogan, twórca najbardziej znanych podcastów w Stanach Zjednoczonych, na swoim Instagramie odniósł się do dziwnego kierunku zmieniających się wytycznych żywieniowych. Postem tym, z dnia 14.01.2023, wywołał ogromne poruszenie w sieci… Na dzień dzisiejszy zalajkowało go 924 993 internautów.

Jak się bliżej tym wytycznym przyjrzymy to uważam, że obecne wskazania nie idą w dobrym kierunku. Raczej nie przyczynią się one do naszego lepszego samopoczucia, jedynie „polepszą samopoczucie” koncernów farmaceutycznych…

Całkiem możliwe, że te informacje to klasyczny fake news, a co jeśli to jest prawda!?

Warto przeczytać…

W związku z tym, że nie do końca informacje nam podawane są rzetelne, warto również samemu szukać… Jakiś czas temu przeczytałam książkę Dr William Davis – „Dieta bez pszenicy”. Natomiast obecnie czytam najnowszą publikację tego autora –„Zdrowie kryje się w jelitach”. Obie książki bardzo polecam, gdyż w bardzo przystępny sposób otwierają nam oczy na to, co jemy każdego dnia. Informacje w nich zawarte całkowicie gryzą się z tym, co niby dla naszego zdrowia, w roku 2023, propaguje WHO – Światowa Organizacja Zdrowia.

Do obejrzenia…

A na sam koniec wrzucam link do kanału na YouTube – Kuby Łyko, a konkretnie do jego filmiku – „Co się stanie kiedy przestaniesz jeść cukier….”. Ten filmik zainspirował mnie do napisania tego krótkiego posta…:)

Warto poświęcić chwilę i go obejrzeć. Tym bardziej, że święta tuż, tuż i stoły w naszych domach będą się uginały pod ciężarem różnych słodkości. Słodkości, bez których nie wyobrażamy sobie świąt: babek piaskowych, mazurków, serników i wielu innych uzależniających pyszności…

Zapraszam do podzielenia się komentarzem ...:))

Przejdź do treści