Czy jest jakiś sposób na Alzheimera…???

Czy jest jakiś sposób na Alzheimera…?? Chyba wszystkie osoby, które spotkały na swojej drodze tę podstępną chorobę, często się nad tym pytaniem zastanawiają.

Gdy zdarza mi się zapomnieć, gdzie zostawiłam klucze lub męczy mnie myśl, czy zamknęłam auto na parkingu… To gdzieś z tyłu głowy mam obawy, czy to czasem nie pierwsze objawy choroby, która nosi nazwę od nazwiska niemieckiego lekarza, który 1901 postawił pierwszą diagnozę – Alois Alzheimer. Obawy są tym bardziej niepokojące, gdyż choroba nie pojawia się z dnia, na dzień. Tylko powoli, małymi krokami, rozwija się nawet dwadzieścia lat, nim pojawią się pierwsze objawy.

Alzheimer w rodzinie…

Nie tylko u mnie są takie obawy, ale u większości osób, którzy tak jak ja, patrzyli jak bliska osoba potrafi zapomnieć, kim dla niej jesteś. A wręcz, wpierać Tobie, że ciebie nie zna…:((

Pierwsze objawy choroby ignorujemy, zrzucając winę na wiek. Uważając, że każdy w jakimś tam wieku, ma prawo aby coś zapomnieć… Ale gdy z czasem objawy nasilają się, to zaczynamy szukać rozwiązania aby pomóc naszym bliskim.

Moja babcia, która już jest po tej lepszej stronie, była wyjątkową kobietą. Potrafiła w swoich wnukach wyzwolić ich zainteresowania i wspierać ich działania. Zawsze mogłam na nią liczyć, zarówno jako dziecko, jak również jako dorosła kobieta. To co uczyła mnie, przekazywała moim dzieciom, a swoim prawnukom.

Do czasu… aż któregoś dnia, mimo wsparcia medycyny konwencjonalnej stała się zagubionym dzieckiem, które teraz od nas potrzebowało wsparcia i ciągłej opieki.

Sposób na Alzheimera…

Żałuję, że dopiero niedawno trafiłam na książkę, wydaną przez Wydawnictwo Albatros, o intrygującym tytule „Sposób na Alzheimera”. Książka została napisana przez amerykańskich lekarzy – dr Dean Sherza oraz dr Ayesha Sherzai, którzy wraz ze swoim zespołem przez wiele lat poszukiwali metody, która może uchronić wiele osób przed Alzheimerem. Bodźcem do badań była utrata, w wyniku podstępnej choroby, ukochanych dziadków, którzy tak jak oni, byli również lekarzami.

Książka pozwala poznać nam tajniki pracy naszego mózgu. Odkrywa przed nami wszystko to, co jest dla niego dobre, jak również to, co mu szkodzi. Pokazuje nasz mózg jak żywe uniwersum, na które ma wpływ wszystko to, czym go karmimy i jak go traktujemy. Pokazuje jak ważne są wyzwania, które przed nim stawiamy, czy też to, w jaki sposób pozwalamy mu wypocząć. Autorzy pokazują jak wielkie ma możliwości aby się zregenerować, ale bez naszego udziału i pomocy, jest mu znacznie trudniej.

Po jej przeczytaniu potwierdziła się jedna z moich zasad, którą od dłuższego czasu stosuję i o której już wcześniej pisałam, a brzmi ona – jak jemy, tak się czujemy. Do tej zasady autorzy dołączyli jeszcze inne, i całość działań nazwali – NEURO plan.

Czym jest  NEURO plan…

Jak już wcześniej wspomniałam, choroba Alzheimera rozwija się powoli i nim ujawni się całkowicie może minąć nawet 20 lat. Bardzo dokładnie przedstawia to schemat „Siedem etapów na drodze do otępienia starczego”, a każdy z etapów jest bardzo dokładnie opisany w książce.

Z jednej strony, ta wiedza jest trochę przerażająca, ale z drugiej, dostajemy proste rozwiązanie. Rozwiązanie, które sprawia, że choroba, obojętnie na jakim etapie się znajduje, jest do zahamowania, a nawet całkowitego wyleczenia. Drogą ku zdrowiu według autorów książki Dean i Ayesha Sherzai jest i ich NEURO plan.

W trakcie swoich piętnastoletnich badań, autorzy książki wraz ze swoim zespołem badawczym potwierdzili, że na zdrowie naszego mózgu ogromny wpływ ma pięć czynników. Są one związane z naszym stylem życia, które określili akronimem – NEURO – pochodzącym od pierwszych liter słów: Nutrition – odżywianie, Exercise – ćwiczenia, Unwind – relaks, Restore – regeneracja, Optimize – optymalizacja.

NEURO plan – zasady…

Autorzy książki uważają, że sercem całego programu jest wprowadzenie zdrowego stylu życia w poszczególnych jego aspektach:

• Odżywianie: Pełnowartościowa dieta oparta na produktach pochodzenia roślinnego o niskiej zawartości cukru i soli, wolna od przetworzonej żywności.
• Ćwiczenia: Aktywny styl życia, który zakłada ruch przez cały dzień, a nie tylko jednorazowe wyjścia na siłownie, po całym dniu spędzonym za biurkiem.
• Relaks: Łagodzenie stresu dzięki medytacji, jodze, świadomemu oddychaniu, kontaktowi z przyrodą i wsparciu silnej społeczności.
• Regeneracja: Siedem do osiem godzin regularnego, oczyszczającego snu, co można osiągnąć dzięki odpowiedniej higienie snu. Leczeniu zaburzeń snu oraz unikaniu lekarstw i pokarmów utrudniających zasypianie.
• Optymalizacja: Zajęcia angażujące kilka zmysłów (np. z wykorzystaniem muzyki), które pobudzają mózg do wysiłku, a także sensowne kontakty towarzyskie.

Na omówienie każdego z pięciu powyższych aspektów, autorzy poświęcili w książce pięć obszernych rozdziałów. Ponadto w jednym z rozdziałów, aby ułatwić nam samodzielną diagnozę, znajduje się spersonalizowany kwestionariusz oceny poziomu ryzyka zachorowania na alzheimera.

A najbardziej podoba mi się to, że nie tylko nakłaniają do zmiany nawyków żywieniowych ale, prawie na 40 stronach, dzielą się prostymi przepisami kulinarnymi dla całej rodziny.

Warto przeczytać i zastosować…

Książkę miałam w domu od dłuższego czasu i jakoś nie potrafiłam się za nią zabrać. Lecz gdy ostatnio jechałam pociągiem do Warszawy, gdzie moja podróż trwała przeszło pięć godzin w jedną stronę, zabrałam ją ze sobą. Gdy ją czytałam, to nim się zorientowałam byłam na miejscu…:))

Czytając ją, utkwiła mi w głowie jedna z liczb. Autorzy podają, że choroba Alzheimera dotyka ponad 47 milionów ludzi na całym świecie…!!! To o 10 milionów więcej niż liczy nasz kraj…!!!

Ale poza uzmysłowieniem skali problemu pokazali, że można tym ludziom pomóc w bardzo prosty sposób. Wystarczy tylko małymi krokami zmieniać styl życia, a nasz mózg będzie nam za to wdzięczny. Więc może najwyższa pora zacząć o niego dbać i wprowadzić NEURO plan do naszego codziennego życia.

Wystarczy wprowadzić kilka prostych kroków propagowanych przez autorów książki, a mogą one zmienić życie nasze i naszych bliskich na lepsze, a przede wszystkim zdrowsze. Więc nie ma co się zastanawiać, tylko trzeba zacząć działać…

• Ustal zdrowy jadłospis
• Określ własny program ćwiczeń fizycznych
• Trenuj koncentrację i zapamiętywanie
• Odkryj metody zwalczania stresu i naucz się relaksować
• Poznaj techniki poprawiające jakość snu
• Wykorzystaj swoje silne strony do optymalizacji działań

Tylko tyle… albo aż tyle… ale może dzięki tym prostym metodom, przerażająca liczba 47 milionów, spadnie do ZERA…!!!