Pora się poprawić… i nie łapać wszystkich srok za ogon…:)))
Pora się poprawić... witajcie Kochani, ostatnio tak mało piszę, że jest mi wstyd, że tak mało bywam na swoim własnym blogu…
Ale tak to jest, gdy się łapie wszystkie sroki za ogon…:)))
Nowe projekty… nowe wyzwania…
Należę do osób, które nie lubią stagnacji i ciągle poszukują coś nowego.. I chyba teraz jestem na etapie takich poszukiwań, próbowania i sprawdzania…
Zawsze uważałam, że na zmiany, nigdy nie jest za późno. Ale żeby wiedzieć czy ta zmiana jest dla nas, trzeba jej się dobrze przyjrzeć… wypróbować…
A jeśli TO, jest TYM, czego akurat potrzebujemy i szukamy, to warto pozostać przy TYM i skupić większość swojego czasu już na tym konkretnym zainteresowaniu. Gdyż rozproszenie naszej uwagi i łapaniu wszystkich srok za ogon, nam nie sprzyja. Jedynie sprawia, że nie widzimy żadnych rezultatów i szukamy kolejnej sroczki, którą chcielibyśmy złapać…:)
Obecnie jestem na etapie selekcji. Wraz z selekcją postawiłam na rozwój nie tylko siebie, ale również moich działań. Mam nadzieję, że z czasem, dostanę od życia potwierdzenie, że moje wybory były słuszne.
Czas tak szybko ucieka…
Chyba znacie to uczucie, że jak coś Was zainteresuje, to nie możecie nadążyć za czasem. Nim się obejrzymy mamy kolejny dzień, tydzień, kolejny miesiąc… Z jednej strony jest to fajnie, że tak jesteśmy pochłonięci tym co robimy, że zapominamy o istnieniu czasu, a z drugiej, chciałoby się ten czas zatrzymać, a nawet cofnąć…:))
Piszę trochę bez ładu i składu… ale w najbliższych wpisach podzielę się z Wami tym, co sprawiało, że tak zamilkłam. Mam też nadzieję, iż uda mi się skupić już na jednej sroce i Wam ją przedstawię….:))
Chociaż znając siebie, wybiorę chyba więcej niż jedną sroczkę…:))). Ale na pewno, będą miały wiele cech wspólnych i będą się uzupełniały…:))))