Filozofia Ubuntu… Jestem, bo Ty jesteś…
Filozofia Ubuntu, z jej założeniami spotkałam się dopiero niedawno. Na samym początku, ciągle umykało mi jej określenie UBUNTU, które wydawało mi się bardzo egzotyczne. Bardziej pamiętałam rozwinięcie nazwy – „Jestem, bo Ty jesteś”, niż ją samą. Lecz gdy przeszukałam internet i znalazłam źródło określenia, zrozumiałam dlaczego trudno zapamiętać mi słowo „Ubuntu”.
Afrykańskie korzenie…
Przekopując internet, dotarłam do informacji, że „UBUNTU”, to tradycyjna filozofia afrykańska. Jest obecna w wielu państwach Czarnego Lądu, która na pierwszym miejscu stawia człowieka w otoczeniu innych. „Ubuntu”, to afrykańskie słowo o uniwersalnym znaczeniu. W naszym rodzimym języku, nie ma dosłownego określenia tego słowa, dlatego zobrazowano je poniższymi określeniami:
„Jestem, bo ty jesteś”
„Osoba staje się człowiekiem poprzez inne osoby”
„Jestem tym, kim jestem, dzięki temu, kim wszyscy jesteśmy”
Ciekawostką jest fakt, że w celu wspierania tej filozofii została założona Południowoafrykańska Fundacja Ubuntu.
Czym jest filozofia Ubuntu…
Filozofia Ubuntu, ukazuje, że w każdym z nas drzemie ogromny potencjał do bycia człowiekiem, stawiającym wartość wspólnoty ponad własny interes. Podłożem tej filozofii jest okazywanie wzajemnego szacunku oraz bycie uczciwym i godnym zaufania.
Ubuntu to pomaganie i dbanie o siebie nawzajem, to nauka szacunku dla innych, a także świadomość, że wszyscy tworzymy całość i właśnie w tej całości jesteśmy silni.
Zgodnie z Ubuntu, w obrębie tego potencjału, leży pięć zasobów osobistej siły i społecznej harmonii. Są to:
- świadomość
- współczucie
- kreatywność
- współpraca
- kompetencja
Te pięć ludzkich zasobów ma wartości uniwersalne. Przynależą każdemu człowiekowi, każdej kulturze i wyrażają się na każdym obszarze ludzkiego funkcjonowania.
Obudzenie i rozprzestrzenienie tych pięciu jakości, zarówno u jednostek, jak i wśród grup i organizacji jest wręcz kluczowe dla osiągnięcia ludzkiej jedności, pomyślności, dobrostanu oraz zwykłego przetrwania. Tym właśnie zajmuje się Południowoafrykańska Fundacja Ubuntu, o której w formie ciekawostki, wspomniałam powyżej.
Filozofia Ubuntu, a znani ludzie…
Prezydent…
Jedną ze znanych osób, która „Ubuntu” miała we krwi, był pierwszy czarnoskóry prezydent RPA oraz laureat Pokojowej Nagrody Nobla – Nelson Mandela. Był wyjątkowy i szanowany na całym świecie. Potrafił przebaczyć największe krzywdy, których w swoim życiu doznał bardzo wiele.
Zapytany, czym jest dla niego Ubuntu odpowiedział tymi słowy:
„Podróżny przemierzający kraj może się zatrzymać w wiosce i nie musi prosić o jedzenie i wodę. Ludzie dadzą mu jeść i ugoszczą go. Jest to jeden z aspektów Ubuntu, jeden z wielu.
Ubuntu nie oznacza oczywiście, że ludzie nie powinni się zajmować sami sobą. Dlatego należy postawić sobie następujące pytanie: Czy zamierzasz zająć się sobą, aby umożliwić wspólnocie wokół ciebie stać się lepszą?”
Arcybiskup..
Kolejną znaną osobą usposabiającą filozofię Ubunty był Arcybiskup Desmond Mpilo Tutu. Był pierwszym czarnoskórym arcybiskupem południowoafrykańskiego Kościoła anglikańskiego oraz laureatem Pokojowej Nagrody Nobla.
A o filozofii Ubuntu mówił tak:
„Ktoś powiedział, że Ubuntu stanowi esencję człowieczeństwa. Ubuntu mówi w szczególności o tym, że nie możesz istnieć jako człowiek trwając w izolacji. Mówi o naszym wzajemnym powiązaniu. Nie możesz być w pełni człowiekiem samym z siebie. I kiedy posiadasz tą cechę (Ubuntu), wówczas stajesz się znany ze swej hojności. Zbyt często myślimy o sobie samych jako o wzajemnie od siebie oddzielonych indywiduach, podczas gdy jesteśmy ze sobą połączeni i cokolwiek uczynisz, ma to wpływ na cały świat. Kiedy czynisz dobro, to ono rozprzestrzenia się. Służy całej ludzkości”
„Osoba z Ubuntu jest otwarta i dostępna dla innych, afirmująca innych ludzi. Nie czuje się zagrożona przez innych. Posiada szczególną pewność siebie wypływającą ze świadomości przynależności do większej całości. Czuje się poniżona, kiedy inni są poniżani, torturowani , czy w jakiś sposób prześladowani.”
Czy warto stosować filozofię Ubuntu…
Moim zdaniem filozofia Ubuntu powinna samoczynnie wynikać z nas, gdyż nie tylko stanowi zbiorowy szacunek dla ludzkiej godności, ale również szacunek dla otaczającej nas przyrody. Daje nam poczucie przynależności do większej całości, dającej nam siłę i wiarę w sens naszego istnienia.
Dzięki tej filozofii, potrafimy w sposób świadomy budować nasze życie, w zgodzie i szacunku wobec otaczającej nas rzeczywistości, tworząc wzajemną nierozerwalną więź wsparcia, uznania, zrozumienia, troski, empatii i miłości.
UBUNTU – Jetem, bo Ty jesteś…
Ps.
uzupełnienie z dnia 17.08.2020
Doszłam do wniosku, że należy wspomnieć w tym miejscu o tym, że również w Polsce mamy propagatorów filozofii „Ubuntu”.
Na chwilę obecną, najbardziej zaangażowaną „Ubuntowiniczką” jest Klaudia Pingot. Od dobrych kilku lat obserwowałam jej kanał YouTube. Widziałam jak się zmienia. Podobnie jak każdy z nas, przechodziła różne etapy w swoim życiu. A teraz dzieli się swoją wiedzą i doświadczeniem.
Obecnie Klaudia tworzy fantastyczne kursy min.: „Quantum intencji” oraz „Quantum przepływu”. Wzięłam udział w obu kursach, są fantastyczne!!! Dzięki swoim kursom oraz przestrzeni z jaką dzieli się we wszystkich swoich mediach społecznościowych, stworzyła niesamowitą społeczność, dla której filozofia „Ubuntu'”, dzięki jej przesłaniom, stała się stałym elementem codzienności.
Ponadto samodzielnie układa cudowne medytacje. Nigdy wcześniej nie medytowałam, lecz siła i niepowtarzalność jej medytacji sprawiła, iż obecnie bardzo często to robię. Mam klika ulubionych, a poniżej jedna z nich – „Magiczny Ocean Dostatku”.
Osoby, które mnie obserwują wiedzą, że od zawsze byłam z tych pozytywnie nakręconych. Kiedyś takich osób, które otwarcie dzieliły się tym, co czują, było mało. A jak już to robiły, to inni patrzyli na nas jakbyśmy urwali się z choinki.. 🙂 🙂
Niezmiernie się cieszę, że teraz jest nas coraz więcej. Wierze, że pozytywne nastawienie oraz przesłanie filozofii „Ubuntu”, jest w stanie nie tylko zmienić nas, ale również nasze otoczenie. Jestem święcie przekonana, że dzięki takim „Ubuntownikom”, małymi krokami, świat zmieni się na lepszy…!!!
Zródło: wikipedia oraz blog Tomasza Nakonieczny – http://ludyziemi.blogspot.com/2015/06/ubuntu-czyli-afrykanska-filozofia.html
Myślę, więc jestem. Ale to nie tak. Jestem tylko wtedy gdy istnieją inni tacy jak ja. Lecz jeśli utraciłem ich na zawsze, to i ja – choć myślę, już nie istnieję… Taki cytat z dzieciństwa
..
Też ciekawy cytat, dający do myślenia cytat… często się zastanawiamy „Kim naprawdę jesteśmy i dlaczego tu jesteśmy..?
I chyba dlatego zgłębiam wiele podobnych tematów, ale odpowiedzi w nich zawarte nie do końca są oczywiste…
Pozdrawiam serdecznie…:)