Czy lubicie pudełka niespodzianki…??
Czy lubicie pudełka niespodzianki..?? Osobiście, nie znam osoby, która nie lubi prezentów i niespodzianek… a tak właśnie, traktuję subskrypcje ShinyBox. Może nie dosłownie, można nazwać je prezentem, bo płacę za pudełeczko każdego miesiąca 49 zł… ale jako prezent uważam tą niewiadomą, która się w nim kryje..:)). Czuję się jak dziecko, które dostało jajko niespodziankę..:)) Dzisiaj listonosz dostarczył mi takie podwójne „jajko niespodziankę”…:)) Ale po kolei…
Jak to się stało, że zaczęłam zamawiać pudełka niespodzianki..??
O pudełkach z kosmetykami, które można subskrybować dowiedziałam się z kanałów YT, przy okazji oglądania filmików o makijażu. Skusiłam się dobrymi recenzjami youtuberek i już mija prawie dwa lata jak, zamówiłam swoje pierwsze pudełko BeautyBox, obecnie nosi nazwę Beglossy. Po roku zważyłam, że produkty coraz częściej się powtarzają i zrezygnowałam z subskrypcji.
W międzyczasie usłyszałam o innym pudełeczku z firmy ShinyBox, postanowiłam je wypróbować i złożyłam zamówienie. Subskrybowałam je prawie rok. Latem zrezygnowałam, gdyż przez dłuższy czas nie było mnie w domu i byłby problem z odbiorem przesyłki. Nie miałam zamiaru już wracać do subskrypcji, lecz co jakiś czas, otrzymywałam maila z zachętą do powrotu.
Jeden z takich maili, w którym proponowano mi dodatkowe bonusowe ekstra pudełko, skusił mnie na ponowną subskrypcję. Zgodnie z promocją, w następnym miesiącu od podjęcia subskrypcji, miałam otrzymać podwójne pudełko. Firma wywiązała się z umowy, gdyż oba pudełeczka dziś do mnie dotarły.
Postanowiłam zrobić dla Was recenzję na gorąco, dlatego nie otwieram ich dzisiaj, lecz zrobię to jutro i zaraz podzielę się z Wami tym, czy firma mile mnie zaskoczyła, czy też nie…
Dwa dni później …
Dość późno wzięłam się wczoraj za otwieranie moich pudełek niespodzianek i nie zdążyłam ich dla Was opisać. Dlatego robię to dziś, w spokojny niedzielny poranek i dzielę się wrażeniami jakie zrobiło na mnie moje podwójne „jajko niespodzianka”…:)).
Tak jak już wcześniej pisałam, pudełeczka przyszły tego samego dnia i zapakowane w formie jednej przesyłki.
Wewnątrz opakowania czekały zgodnie z zapowiedzią dwa pudełka. Jedno to regularna subskrypcja na listopad, drugie pudełko zatytułowane „Naturalnie Piękna”, przesłane jako podziękowanie za powrót do subskrypcji.
Pudełko w ramach subskrypcji…
ShinyBox każdego miesiąca przypisuje do swoich pudełek myśl przewodnią. Tym razem taką myślą było hasło „ Dobra Partia… dla wszystkich ludzi dobrej roboty”. Jakby to nie brzmiało myślę, że każdy będzie miał inne skojarzenie. Moje wiąże się się z latami 70-tymi… Jestem ciekawa jak Wam się kojarzy…?
A oto, jak firma określiła listopadową edycje:
„Dobra Partia
Odpowiadając na żywotne potrzeby wszystkich kobiet, prezentujemy Wam efekt niezwykłej współpracy – listopadowe pudełko ShinyBox & Pewex „Dobra Partia”!
W zestawie znajdziecie jesienny niezbędnik kosmetyczny. Dzięki niemu przywrócimy również dobre wspomnienia sprzed lat. Będzie zabawnie, ciekawie i sentymentalnie!”
Pudełeczko zawiera osiem produktów w tym sześć produktów pełnowymiarowych. Niestety nie trafiło mi się „szczęśliwe pudełko” /określenie firmy/, w którym był beatyblender w zestawie z mydełkiem. Jest to nowość, gdyż ten oferowany w pudełku, nie służy do rozprowadzania podkładu, lecz do usuwania z twarzy nadmiaru sebum. No szkoda, bardzo bym się ucieszyła z takiej niespodzianki.
Zawartość pudełka niespecjalnie mnie zachwyciła, otrzymałam:
produkty pełnowymiarowe:
- Peeling do ciała z firmy DelaWell – wartość 39,99 zł … W sumie jest to już kolejny peeeling ale zawsze się przyda.
- Mydło Biszoftowe z minerałami i olejem z oliwek- wartość 3,99 zł … Będzie leżało, bo mydeł w kostce nie używam.
- Puder w kamieniu firmy Canstance Carroll odcień nr 5, o bardzo ładnej nazwie Daydrem II – wartość 10,35 zł … Myślę, że wypróbuję, nie spotkałam się jeszcze z tą firmą. Na załączonej ulotce jest informacja, iż był to pierwszy z kosmetyków kolorowych sprzedawanych niegdyś w sklepach Pewex.
- Błyszczek do ust z firmy Delia Glamur Liquid color nr 14 – wartość 6, 44 zł … Trafiłam na mój ulubiony kolor, na pewno sprawdzę.
- Brokatowy lakier do paznokci w kolorze bordo z Mollon Pro – wartość 18,00 zł … Kolor typowo świąteczno-sylwestrowy więc możliwe, że wypróbuję.
- Metalowy emblemat promujący pudełko … W latach 80-tych był szał na takie przywieszki z rożnymi hasłami. Pójdzie do szafy, gdyż do niczego się nie przyda.
próbki:
- Żel pod prysznic z firmy Stenders 50 ml – wartość próbki 9,90 zł … Dla mnie może być, bo dużo ostatnio jeżdżę i wtedy zawsze zabieram ze sobą próbki, aby zbytnio nie obciążać bagażu kosmetykami.
- Herbata firmy Obox 5 gram – wartość próbki 1,00 zł … bardzo lobię herbatę pod każdą postacią, więc na pewno skosztuję.
Podsumowując… wartość pudełka według cen podanych w ulotce wynosi 89.67 zł, cena subskrypcji 49,00 zł, więc niby do przodu jesteśmy o 40 zł. Ale sama zawartość pudełka, jak dla mnie, taka sobie.
Pudełko w ramach podziękowania…
Pudełeczko nosi nazwę „Naturalnie Piękna”. Jest zdecydowanie dużo większe, a kolorystyka pudełka nawiązuje do trendu związanego z ochroną środowiska naturalnego. Podobają mi się takie minimalistyczne formy w kolorystyce opakowań..:)
Po otwarciu zawartość robi wrażenie, znajduje się w nim 10 produktów, w tym dziewięć pełnowymiarowych.
Z większości produktów jestem zadowolona, a w pudełku znajdowało się 11 produktów:
Pierwsza piątka…
- Balsam do ust 3 w 1 firmy Joanna – wartość 7,00 zł … Już kiedyś miałam ten produkt i byłam bardzo z niego zadowolona.
- Naturalna pasta wybielająca do zębów Biopha Natura – wartość 31,00 zł … Nie znam tego produktu, używam pasty wybielające, więc z przyjemnością ją wypróbuję.
- Krem do rąk i paznokci z firmy Cztery Pory Roku 130 ml -wartości 5,00 zł … Kremy do rąk idą u mnie jak woda, każda ilość się przyda, znam to firmę i lubię ich produkty.
- Biały puder bambusowy z jedwabiem do twarzy, tej samej firmy co puder z pierwszego pudełka czyli Constance Carroll – wartość 15 zł … Spróbuję jak się ta biel pudrowa sprawdza.
- Hipoalergiczna emulsja do mycia twarzy z firmy Biały Jelen 200ml – wartość 16,00 zł … Jak najbardziej się przyda, bo do mycia twarzy używam tylko i wyłącznie specjalnych żeli lub emulsji.
Pozostała szóstka…
- Ava labolatorium, serum energetyzujące 30 ml – wartość 21,00 zł … Z chęcią sprawdzę.
- Krem do stóp, firmy Shefoot 50ml – wartość 25,00 zł … Tak samo jak z kremami do rok, u mnie jest wykorzystywana każda ilość, jak najbardziej się przyda.
- Sztyft przeciw otarciom firmy Bioteq 5,5ml – wartość 15 zł … Pierwszy raz mam taki produkt, może się przyda, no nie wiem…
- Serum na zmarszczki i głębokie firmy Elfa Pharm linie 30 ml – wartość 35,00 zł … Na pewno wypróbuję, jakby nie było zmarszczki jakiś czas temu się pokazały…
- Mała próbka kremu przeciwzmarszczkowego firmy Śwati Ayurveda 3ml – wartość próbki 2,50 zł … Na pewno spróbuję.
Podsumowując wartość tego pudełka, zgodnie z załączoną informacją wynosi 147,50 zł. Jednym słowem, firma za powrót do subskrypcji, podarowała nam kosmetyki o wartości prawie 150 zł. Z większości z nich jestem zadowolona i na pewno będę je testowała.
Posumowanie całego zestawu…
Porównując oba pudełka, drugie jest zdecydowanie lepsze. Zobaczymy jaka niespodzianka czeka mnie w grudniowym pudełku. Jak będzie taka, jak w obecnej listopadowej subskrypcji, to się zastanowię czy kontynuować zakup pudełek, czy może nie poszukać innej firmy aby zacząć ją testować…
Może Wy znacie jakieś ciekawe pudełka niespodzianki i moglibyście coś polecić?
Uzupełnienie – 07.12.2020
Ostatnio szukałam firmy, bo chciałam wrócić do zamawiana pudełeczek, bo były bardzo fajnym rozwiązaniem na poznanie nowych kosmetyków.
Niestety ku mojemu zaskoczeniu nie moglam znaleźć strony i dopiero na fanpage firmy doszukałam się informacji: