Ocet jabłkowy w 10 minut…

Ocet jabłkowy z moich ogrodowych jabłek

Poniżej podzielę się bardzo prostym przepisem na ocet jabłkowy, który można zrobić dosłownie w 10 minut. Lecz czas oczekiwania na zdrowotny specyfik trwa około 4 tygodni.

Dobry czas…

Zaczyna się dobry czas na samodzielną próbę wykonania octu jabłkowego. W ogrodach zaczynają dojrzewać jabłka, więc możemy poprosić znajomych, którzy takie ogródki mają, o trochę jabłek, lub kupić je na lokalnym targowisku.

Najlepsze jabłka, nie pryskane i całkowicie naturalne kupimy u osób, które na targowisku sprzedają tyko swoje sezonowe produkty z własnego ogródka. Takie osoby łatwo rozpoznać, bo zazwyczaj handlują kilkoma sezonowymi produktami.

Możemy też zaryzykować zrobienie octu z jabłek kupionych w sklepie, ale one już niestety są nasączone rożnymi chemikaliami. Więc warto wykorzystać sezon i poszukać tych całkowicie naturalnych.

W moich okolicach, sporo starych jabłoni rośnie przy lokalnych drogach i myślę, że na Waszych terenie jest podobnie. A jeśli nie, to można spróbować wybrać się na ogródki działkowe, gdzie na pewno, któryś z działkowiczów odsprzeda lub podzieli się swoimi jabłkami.

Ocet jabłkowy…

Ocet jabłkowy uzyskamy w wyniku procesu fermentacji jabłek. Do tego celu wybrałam się do ogrodu i pozbierałam kilka jabłek, które opadły z drzewa. Moja jabłonka należy do tych późniejszych odmian, więc zdecydowałam, że te ładniejsze jabłka, które opadły, spełnią swoje zadanie. A, że nigdy wczesnej nie robiłam octu jabłkowego, to przekopałam internet i znalazłam mega prosty przepis, który wypróbuję pod Waszym okiem…:)

Do tej pory kupowałam ocet jabłkowy, bo używam go od lat i nie wyobrażam sobie, aby zabrakło go w naszym domu. W tym roku dojrzałam do decyzji aby zrobić go samodzielnie.

Przepis na ocet jabłkowy…

Poszukałam taki przepis, który zajmie maksymalnie 10 minut na jego przygotowanie. Chciałam aby był prosty w zrobieniu i smaczny. A czy taki będzie, zobaczymy za jakieś cztery tygodnie…:)

Do jego przygotowania potrzebujemy tylko trzech składników. Oczywiście jabłek, najlepiej jakby należały do kwaśnych odmian. Moje do takich należą, ale nie mam pojęcia jak się ta odmiana nazywa. Może ktoś w Was wie i mi podpowie..? Potrzebujemy jeszcze miodu lub cukru oraz wody.

Proporcje na ocet jabłkowy:

1 i 1/2 kg dojrzałych jabłek

1 i ½ litra wody

5 łyżeczek prawdziwego miodu (można zastąpić cukrem)

Wykonanie…

  1. Mały falstart…

Pozbierałam jabłka i zaplanowałam sobie wszystko po kolei co mam zrobić. Zważyłam jabłka, przygotowałam słoik, wzięłam się za mycie jabłek i wyparzanie słoika. A tu pech… bo słoik pękł pod wpływem wrzątku…!!!

Wiem, że był z grubego szkła ale mam, a raczej miałam, go już kilka lat i nie jedno wyparzanie wytrzymał…

2. Drugie podejście…

Drugie podejście zrobię jak kupię odpowiedni słoik. A teraz jedynie napiszę co należy zrobić.

Jabłka dokładnie umyć, pokroić na mniejsze kawałki, usunąć ogonki i wszystkie niezdrowe części. Przełożyć do dużego szklanego pojemnika. W letniej wodzie dokładnie rozpuścić miód, roztworem zalać jabłka i to wszystko…:)

Co ważne… należy pamiętać, że wszystkie kawałki jabłek muszą znaleźć się pod powierzchnią wody, dzięki temu ocet nie pleśnieje. Jeśli zaczną wypływać na wierzch, można przycisnąć np. malutkim talerzykiem, ale w taki sposób, aby nie odciąć dopływu powietrza. 

Pojemnik przykryć gazą i zabezpieczyć gumką. Odstawić w ciepłe, zaciemnione miejsce, najlepiej przechowywać w temperaturze około 25 stopni C. Z tego co doczytałam, to ocet jabłkowy fermentuje około czterech tygodni, wszystko zależy od cukrowości jabłek.

Każdego dnia… 1 minuta uwagi…

Jedynym mankamentem produkcji własnego octu jabłkowego jest to, że musimy o nim każdego dnia pamiętać. Jest i plus tego mankamentu, wystarczy poświecić na to zajęcie, tylko 1 minutę dziennie…:)

W ramach tej jednej minuty, raz dziennie dokładnie musimy wymieszać zawartość pojemnika. Ważne aby używać do tego wyłącznie drewnianej, dobrzej wyparzonej we wrzątku łyżki.

W trakcie mieszania na wierzchu octu powinna pojawiać się piana. Gorzej jeśli zauważymy gęsty i biały kożuch, będzie to oznaczało, że ocet jabłkowy spleśniał, a zawartość pojemnika trzeba będzie wylać. Jeśli starczy nam cierpliwości, musimy przygotować nową porcje. 

Warunek aby wszystko poszło dobrze, to do wszelkich czynności, należy używać dobrze wyparzonych szklanych pojemników oraz drewnianych łyżek, dzięki temu ocet jabłkowy nie powinien spleśnieć.

Ale miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Nie będzie żadnego kożucha, tylko piana. Kiedy woda przestanie się pienić, należy przecedzić miksturę przez gazę i przelać do szklanych butelek.

Skąd wiadomo, że ocet jabłkowy jest gotowy i dobry? Powinien pachnieć jabłkami, ale mieć smak octu i lekko mętną barwę. Ponoć tak zrobiony ocet jabłkowy można przechowywać nawet przez kilka lat. 

Właściwości zdrowotne octu jabłkowego…

Ocet jabłkowy coraz bardziej zaczyna być doceniany. U mnie w domu gości od wielu lat. Jest to naturalny antybiotyk, który wzmacnia organizm i nawet wspomaga odchudzanie – wypróbowałam i w tym zakresie..:)

W jego składzie znajdziemy potas, żelazo, sód, magnez, wapń, fluor, bioflawonoidy, kwas mlekowy, cytrynowy i jabłkowy, witaminy A, E, C, B oraz P. 

Jest cennym źródłem potasu, który jest pierwiastkiem niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego, odpowiada za pamięć i koncentrację i pomaga utrzymać prawidłowe ciśnienie krwi. Ważna jest również witamina E, naturalny antyutleniacz, która obniża komórkowy stres oksydacyjny, spowalnia proces starzenia, hamuje powstawanie komórek rakowych.

Dzięki zawartości cennych witamin i minerałów ocet jabłkowy nie tylko przyspiesza metabolizm i wspomaga odchudzanie, ale także wspomaga pracę całego organizmu.

Ocet jabłkowy na włosy 

Dzięki antybakteryjnym i przeciwgrzybiczym właściwościom ocet jabłkowy jest świetnym kosmetykiem leczniczym. Możemy go stosować w formie nabłyszczającej płukanki do włosów. Wystarczy ¼ szklanki octu jabłkowego dodać do litra ciepłej wody i po umyciu, spłukać nim włosy. 

Ocet jabłkowy na skórę 

Możemy także używać go zamiast toniku, szczególnie wtedy, gdy borykamy się z problemami skórnymi i trądzikiem. Wystarczy wymieszać pół szklanki wody z octem jabłkowym i przemywać skórę twarzy, ramion i pleców dwa razy dziennie. 

Ocet jabłkowy nadaje się również do oczyszczania skóry. Wystarczy, że do wanny z ciepłą wodą wlejemy szklankę octu i będziemy stosować taką “leczniczą kurację” dwa razy w tygodniu. Skóra będzie doskonale oczyszczona i przygotowana na przyjęcie składników odżywczych.

Więcej o ocie jabłkowym…

Więcej o właściwościach octu jabłkowego przeczytacie w książce – Heike van Braak i Silke von Kuster „Ocet Jabłkowy”, którą kupiłam już wiele lat temu ale myślę, że jest nadal dostępna.

Jak pić ocet jabłkowy…

Pamiętajmy aby ocet jabłkowy zawsze rozcieńczać z wodą i nigdy nie pić go w dużym stężeniu. Należy spożywać go na czczo przed posiłkami, dzięki temu można zmniejszyć apetyt. Ocet jabłkowy można dodawać też do dressingów i potraw. 

Moja ulubiona mieszanka to: duża szklanka ciepłej przegotowanej wody, około 300 ml, dwie łyżki octu jabłkowego i łyżeczka miodu. Zawsze gdy zbliża się sezon jesienno-zimowy jest to mój rytuał. Mam wrażenie, że dzięki temu, wirusy omijają mnie wielkim kołem i nie choruję. A teraz w czasach Corona wirusa, będę jeszcze bardziej systematyczna w jego spożywaniu. Mam nadzieję, że mój własny wyrób bez problemów się uda i tej zimy będzie towarzyszył mi każdego poranka…:)

Ps.

Co jakiś czas będę uzupełniała wpis o zdjęcia i opis postępów we własnej produkcji octu jabłkowego… 🙂

Wrzucam obiecane zdjęcia..:) Ocet ładnie pracuje i ślicznie pachnie. Bałam się, że będzie stado muszek owocówek ale jest ok…:)

Zapraszam do podzielenia się komentarzem ...:))

Skip to content