Nieoczekiwana zmiana miejsc…
Nieoczekiwana zmiana miejsc… tak bym nazwała tą nagłą konieczność przeniesienia mojego bloga na inny serwer. Dla osoby, która robi pierwsze kroki w świecie blogowania i uczącej się wszystkiego na własnym blogu, jest to niemałe wyzwanie i oczywiście spory stres. Dobrze, że w tych wszystkich zawiłościach technicznych mam ogromne wsparcie mojego brata… dzięki braciszku..:) Jak to…
- Viollet
- 7 lipca 2017
- 0 Komentarzy