Ostatni nów 2020 roku…
Ostatni nów 2020 roku... dzisiaj od moich dzieci dostałam link do artykułu „Ostani nów księżyca 2020 roku i całkowite zaćmienie słońca”. Przeważnie to ja im przypominam o terminach nowiu, o których pisze TUTAJ. Tym razem one mnie uprzedziły, a po przeczytaniu artykułu postanowiłam niezwłocznie się nim podzielić.
Ostatni nów i całkowite zaćmienie słońca…
Grudzień 2020 roku, jest niezwykłym miesiącem. Gdyż poza podwójnymi zjawiskami nowiu i całkowitego zaćmienia, które będą miały miejsce w okolicy godziny 17:17 w dniu jutrzejszym – 14 grudnia 2020 roku, czeka nas jeszcze jedna niezwykle data. Ale o niej nieco później.
Jak już wiecie z wcześniejszych moich wpisów, powiązanych z nowiem, zawsze z tym zjawiskiem są powiązane jakieś rytuały. I właśnie w powyższym artykule, mamy z jednym z nich do czynienia. Autorka nazwała go „Rytuał pożegnania ze starymi problemami”
Rytuał pożegnania ze staremu problemami…
Pozwolę sobie zacytować go w całości, bo różnie z tymi linkami bywa, a sam rytuał jest bardzo ciekawy i może ktoś z Was będzie chciał go wypróbować.
Miejsce i czas…
” Czas: najkorzystniej wykonać go do zaćmienia Słońca i nowiu Księżyca w znaku Strzelca, czyli do 14 grudnia godzina 17:16.
Potrzebujesz czerwonej stołowej świeczki, czerwonej nitki, włóczki bądź kordonka o długości około 50 cm, kartki papieru, szklanej bądź glinianej miseczki, talerzyka, nożyczek, zapałek. Zapewnij sobie godzinę czasu tylko dla siebie.
Weź czerwoną świeczkę w dłonie, wyobraź sobie to, co spotkało Cię w 2020 roku, ale czego już nie chcesz. Pomyśl co Cię obciążało, albo było przykrością, cierpieniem, złymi znajomościami, nietrafionymi decyzjami. Napisz na świeczce cyfry 2020 pionowo, umieść świeczkę na talerzyku. Jeśli nie da się jej postawić bezpiecznie bezpośrednio, ustaw na talerzyku mały świecznik. Podpal świeczkę z intencją, aby wszystkie smutki Starego Roku dopalały się wraz z malejącym Księżycem.
W trakcie, gdy świeczka się pali, napisz na kartce kilka słów, które symbolizują trudne wydarzenia, których nie chcesz już przenosić w Nowy Rok i których chcesz się definitywnie pozbyć. Kartkę złóż na czworo, włóż ją do przygotowanej wcześniej szklanej miseczki.
Kolejny krok…
Następnie sięgnij po czerwoną nitkę, przywiąż ją do dolnej części palącej się czerwonej świeczki, trzymając w dłoniach jej drugi koniec przetnij ją nożyczkami mniej więcej w połowie wypowiadając na głos słowa „Odcinam od siebie zmartwienia, kłopoty i trudy ze Starego Roku, niech zostaną w nim na zawsze”. Odciętą część czerwonej nitki włóż do miseczki na kartkę, którą położyłeś tam wcześniej i podpal od płomienia świecy. Zachowaj ostrożność i nie pozostawiaj palącej się kartki i nitki bez opieki.
Po dopaleniu się całej czerwonej świeczki należy resztki po niej i przywiązanej do niej nitki zakopać w ziemi, a popiół i pozostałości ze spalonej kartki i włóczki wyrzucić na cztery strony świata.
Po dokonaniu rytuału warto zażyć relaksującej kąpieli i przywoływać w głowie radosne obrazy przyszłych wydarzeń, w których spełniają się marzenia. Powodzenia życzy Astrolog Merkurja!”
Druga niezwykła data…
Druga niezwykła data to – 21 grudzień 2020.
W pierwszym terminie, czyli 14 grudnia, żegnamy wszystko to, co nam nie służyło. Natomiast w drugim, 21 grudnia 2020 roku otwieramy się na to, co nowe…
Dzień 21 grudnia 2020 roku jest dniem przesilenia zimowego, i co najważniejsze, jest to data kiedy otwiera się Era Wodnika. Era, która niesie wiele dobrego, ale nim się zacznie, wywołuje sporo wewnętrznego niepokoju.
W artykule czasopisma „Zwierciadło” – „Nadchodzi Era Wodnika…” , który rownież warto przeczytać, autorka Ewa Klepacka-Gryz między innymi pisze:
„Era Wodnika to właśnie era wolności rozpoczynającej się od czucia samego siebie, bycia kimś niezależnym od zewnętrznych atrybutów: statusu materialnego, pozycji zawodowej czy życiowej roli. Kimś, kto czuje swoje istnienie, połączenie ze światem, jest odpowiedzialny za swoje myśli i uczucia, bo jest świadomy, że tworzą one określone wibracje w naszej wspólnej przestrzeni.
Zanim to nastąpi, każdy z nas musi stanąć twarzą, w twarz ze wszystkimi swoimi lękami i to jest właśnie ten najważniejszy i najtrudniejszy proces, który dzieje się tu i teraz. – Nie ma uzdrowienia bez przejścia przez lęk i bez konfrontacji ze wszystkimi swoimi problemami”
O tej niezwykłej dacie mówi rownież Klauda Pingot, w swoim nagraniu poniżej. Zapraszając przy okazji, tego niezwykłego dnia o godzinie 19:07, na wspólną medytację.
Jak widać , czeka nas wyjątkowa końcówka roku, która mimo trudów z jakimi zmagaliśmy się przez cały 2020 rok, daje nam światło i nadzieję, że rok 2021 będzie znacznie lepszy.