Zwariowane czasy nastały…

Zwariowane czasy nastały

Zwariowane czasy nastały… ale my, nie dajmy się zwariować…

Jestem z pokolenia co doskonale pamięta stan wojenny, jednak była to całkiem inna rzeczywistość.  To, co obecnie się dzieje, też zbliżone jest do „czasu wojny”. Tyle, że jest to walka z przeciwnikiem, którego nie widać, a który atakuje w najmniej oczekiwanym momencie.

Nie jest to dla nas łatwa sytuacja, tym bardziej, że prasa, telewizja oraz inne media tak bardzo generują poczucie strachu, że ten  negatywny przekaz, podsycający niepewność, sprawia, że zaczynamy sami popadać w irracjonalne lęki i obawy.

Strach, a nasze samopoczucie…

Nie wiem co jest gorsze, czy sam wirus o intrygującej nazwie koronawirus – COVID-19, czy strach jaki w nas wywołuje !?!? Ja obstawiam na strach !!!

Od kilku lat prawie nie oglądam telewizji i wychodzi mi to na dobre. A teraz, po krótkim eksperymencie, jestem wręcz przekonana, że każdy z nas powinien przestać to robić !!!

Przez kilka dni łamałam swoją zasadę i patrzyłam na wiadomości oraz inne przekazy związane z obecną sytuacją. Forma przekazu, a w szczególności relacje dziennikarzy, są przekazane w takiej narracji, że moje ciało zaczęło wręcz wewnętrznie dygotać. Zaczynałam poopadać w paranoję, że wszystko co mnie otacza może być potencjalnym zabójcą, nie tyle mnie, co moich bliskich !!!

Moja rodzina jest rozsiana po całym świecie, dlatego też ten strach i obawy zaczęły się pompować niczym balon. Ostatecznie doszłam do wniosku, że nie dam się zwariować !!! Ja osoba, która wie ile złego robi strach i lęk, dałam się zmanipulować i wrzucić do wirówki wypełnionej lękiem !!!

Pierwsze co, wróciłam do starych nawyków i przestałam oglądać TV. Informacje pozyskuję jedynie z internetu, ale wybieram jedynie formę pisaną. Unikam jak ognia relacji video. Na efekt nie trzeba było długo czekać.  Zaczęłam znowu racjonalnie myśleć, a mój poziom stresu znacząco zmalał !!!

Pamiętajmy, że stres jest pierwszym czynnikiem zmniejszającym naszą odporność. Ponadto obniża naszą pewność siebie i zakłóca racjonalne myślenie. Dodatkowo osłabia nasz organizm wywołując różnego rodzaju choroby somatyczne. Natomiast obecne zwariowane czasy jakie nastały, wymagają od nas dużej odporności, pewności siebie i racjonalnego podejścia do obecnej rzeczywistości.

Jak poradzić sobie z ograniczeniami…

Ograniczenia, jakie zostały wprowadzone jeszcze bardziej nas stresują. Dla własnego dobra, spróbujmy podejść do nich z innej strony i potraktujmy je jako prezent. Zachowajmy spokój i cieszmy się tym czasem, który możemy spędzić z bliskimi. Zazwyczaj widzimy się z rodziną rano i wieczorem, a teraz mamy tego czasu znacznie więcej…!!!

Poświęćmy go też na swoje zainteresowania, które zawsze odkładaliśmy na bok, bo brakowało nam czasu. Czytajmy książki, uczmy się nowych rzeczy, uprawiajmy jogę, ćwiczmy, medytujmy. Róbmy co tylko dusza zapragnie. Do tych naszych pasji nie są nam potrzebne żadne kluby, kina czy też siłownie, ponieważ wszystko znajdziemy w sieci.

Nie buntujmy się, że musimy nasze życie ograniczać prawie do czterech ścian. Wykorzystajmy te ograniczenia i zamieńmy je w pozyskanie nowych możliwości. Mamy teraz takie czasy, że bez wychodzenia z domu możemy sięgnąć po wiedzę, która nas interesuje. Ograniczmy napływ negatywnych informacji, a otwórzmy się na nowe, które zostaną przez nas wykorzystane gdy zwariowany czas minie. A prędzej, czy później, wszystko się uspokoi i wróci do normy, a my będziemy wyposażeni w nową wiedzę i nowe możliwości.

Nowe pasje, nowe możliwości…

Może uda Wam się odnaleźć nowe pasje i nowe zainteresowania. Postanowiłam, że w tym czasie, mam zamiar doszkalać się w dziedzinach, jakie są związane z moją obecną działalnością zawodową oraz stawiam na dalszy rozwój osobisty i duchowy.

Moim ostatnim odkryciem jest świat wizualizacji i medytacji. Kiedyś w swoim obszarze samodoskonalenia omijałam te techniki. Wydawały mi się zbyt „duchowe” i myślałam, że tego nie ogarnę. Ale dzięki kursowi Quantum Intencji całkowicie zmieniłam swoje nastawienie  do medytacji. Zaczyna być to obszar, który chcę bardziej poznać i się nim dzielić.

Aby Was zachęcić do bliższego poznania tych technik, wrzucam dwa linki, do kanału Klaudii Pingot, autorki kursu, o którym wspomniałam powyżej:

  • Pierwszy link, to prosta medytacja, która pozwala nam odprężyć się i odkryć swoje intencje – MAGIA OCEANU.
  • Natomiast drugi link, to idealny materiał na dzisiejsze zwariowane czasy. Poznajemy w nim kilka technik oczyszczania organizmu, połączonych z medytacją – JAK PODNIEŚĆ ODPORNOŚĆ ORGANIZMU.

Kochani miejcie się dobrze, nie dajcie się zastraszyć i zmanipulować, wykorzystujcie ten zwariowany czas dla dobra siebie i swoich bliskich !!

 

Zapraszam do podzielenia się komentarzem ...:))

Skip to content